PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

KOD: 7.3 - Radykalne wycięcie stercza metodą laparoskopii przedotrzewnowej: doświadczenia własne na podstawie pierwszych dwudziestu dziewięciu operacji
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 2006/59/Suplement 1.

autorzy

Piotr Chłosta 1, Jarosław Jaskulski 1, Paweł Orłowski 1, Ireneusz Szymański 1, Mateusz Obarzanowski 1, Jakub Dobruch 2, Andrzej Borówka 2
1 Dział Urologii, Świętokrzyskie Centrum Onkologii w Kielcach
2 Klinika Urologii I Zespół Dydaktyki Urologicznej CMKP, Międzyleski Szpital Specjalistyczny w Warszawie

streszczenie

Wprowadzenie. Rozwój laparoskopii w urologii umożliwia wykonywanie laparoskopowej prostatektomii radykalnej z dostępu przezotrzewnowego lub pozaotrzewnowego (LPR).
Cel pracy. Analiza własnych doświadczeń, dotyczących LPR wykonanej przedotrzewnowo.
Materiał i metody. Od stycznia 2004 r. do stycznia 2006 r. radykalną prostatektomię laparoskopową wykonano u czterdziestu dziewięciu chorych na raka kliniczne ograniczonego do stercza (cTŁ2 N0 M0). Stanowią oni 89% ogólnej liczby chorych poddanych prostatektomii radykalnej w tym okresie. Laparoskopowe wycięcie stercza wyłącznie z dostępu przedotrzewnowego (LPR) wykonano u dwudziestu dziewięciu chorych. Przestrzeń operacyjną wytwarzano początkowo metodą rozwarstwienia tkanek za pomocą palca, a następnie metodą insuflacji pod kontrolą wzroku bez użycia balonu Gaura. Podczas operacji wykorzystywano pięć trokarów (trzy 10 mm i dwa 5 mm). Zabieg rozpoczynano od uwolnienia przedniej powierzchni stercza, przecięcia powięzi miedniczej, więzadeł łonowo-sterczowych i odcięcia gruczołu krokowego od cewki moczowej. Następnie odcinano stercz od pęcherza moczowego, uwalniano nasieniowody, pęcherzyki nasienne i tylną powierzchnię gruczołu krokowego. Podczas operacji wykorzystywano system koagulacji bipolarnej oraz system Ligasure.
Wyniki. Operację przeprowadzono w całości metodą laparoskopii przedotrzewnowej u dwudziestu dziewięciu chorych. U dwóch (7%) mężczyzn podczas wprowadzania trokarów roboczych do przestrzeni przedotrzewnowej doszło do niezamierzonego naruszenia ciągłości otrzewnej i ucieczki gazu do jamy otrzewnej. U tych chorych odstąpiono od kontynuowania zabiegu metodą LPR i zakończono go z dostępu przezotrzewnowego. U jednego chorego doszło do niezamierzonego uszkodzenia odbytnicy podczas uwalniania tylnej powierzchni stercza. Uszkodzenie zaopatrzono laparoskopowo, zszywając niezwłocznie odbytnicę dwuwarstwowo szwami węzełkowymi. Oprócz tego u żadnego chorego nie doszło do powikłań podczas LPR. Zespolenie pęcherzowe cewkowe wykonywano pojedynczymi szwami wchłanianymi 3/0. Liczba szwów zakładanych na zespolenie wynosiła od czterech do sześciu (średnio pięć). Z reguły pozostawiano jeden dren (14 F) w okolicy zespolenia. Średni czas LPR wynosił 150 min. (110-210 min.). Średnia utrata krwi w czasie operacji wynosiła 150 mL (od 110 do 350 mL). U żadnego chorego nie zaistniała konieczność przetoczenia krwi. Przebieg pooperacyjny u wszystkich chorych był niepowikłany. Pełne uruchomienie chorych po zabiegu oraz powrót do normalnej diety następowały średnio w drugiej dobie po operacji. Średni czas hospitalizacji wynosił pięć dni (4-7 dni) i był znamiennie krótszy od czasu hospitalizacji mężczyzn operowanych przez nas metodą otwartej, radykalnej prostatektomii załonowej (p<0,005). Średni czas utrzymywania cewnika w pęcherzu wynosił osiemnaście dni (5-21 dni). Stopień zaawansowania patologicznego raka oceniono na pT2a u dziewięciu chorych (31%), pT2b u osiemnastu (62%), pT3a u jednego (3,5%) i pT3b u jednego (3,5%) chorego. U dwóch chorych (7%) stwierdzono dodatni margines chirurgiczny.
Wnioski. LPR jest zabiegiem skutecznym, bezpiecznym i znacznie mniej inwazyjnym od klasycznej prostatektomii radykalnej. Do wytworzenia przestrzeni operacyjnej o wystarczającej objętości nie jest konieczne wykorzystanie balonów rozwarstwiających. Wykorzystanie koagulacji bipolarnej oraz Ligasure znacznie ułatwia przeprowadzenie zabiegu. ,,Krzywa nauki" LPR dla zespołu mającego doświadczenie w wykonywaniu urologicznych operacji laparoskopowych jest krótsza niż sądziliśmy przed wprowadzeniem tej techniki do stosowania rutynowego.