PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

Fractura penis
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1978/31/3.

autorzy

Mirosław Kazoń, Jacek S. Kossakowski
Oddział Urologiczny Szpitala Bielańskiego w Warszawie
Ordynator: doc. dr hab. M. Kazoń

streszczenie

Opis trzech przypadków złamania prącia, z których jeden był leczony zachowawczo, a dwa operacyjnie. Wyniki leczenia we wszystkich są bardzo dobre. Autorzy wyrażają pogląd, że złamanie prącia należy natychmiast operować. Jedynie przypadki z nie­wielkim krwiakiem można leczyć zachowawczo.

Złamanie prącia może powstać gdy prącie jest we wzwodzie, prawie wy­łącznie w czasie stosunku płciowego. Przerwaniu ulega torebka białkowa ciała jamistego. Pęknięciu może ulec torebka jednego lub obu ciał jamis­tych, a wyjątkowo także torebka ciała gąbczastego cewki. Cewka najczęściej nie bywa uszkodzona. Jako czynniki usposabiające wymienia się zbliznowacenie w osłonce białkowej i tkance gąbczastej oraz scieńczenie torebki przy wzwodzie (z 2 do 0,25 mm). Przy pęknięciu torebki ulega także w mniejszym lub większym stopniu uszkodzeniu ciało jamiste (3).

Złamanie prącia objawia się trzas­kiem, bólem prącia i natychmiasto­wym ustąpieniem wzwodu w czasie stosunku. Na prąciu powstaje krwiak, który szybko narasta i często prze­chodzi na mosznę, krocze, a rzadziej w okolice pachwin. Prącie ulega skrzywieniu. Utrudnienie oddawania moczu najczęściej nie występuje. W wypadku jednoczesnego uszkodzenia cewki z jej ujścia wypływa krew (3).

Rozpoznanie ustala się na podsta­wie wywiadu i wyglądu prącia. Le­czenie może być zachowawcze lub operacyjne. Leczenie zachowawcze po­lega na wyprostowaniu i unieruchomieniu prącia przez ścisłe obanda­żowanie, zimnych okładach i poda­waniu antybiotyków. Leczenie ope­racyjne to odsłonięcie ciała jamistego w miejscu pęknięcia torebki, usu­nięciu krwiaka i szczelne zeszycie torebki białkowej. W wypadku krwa­wienia z cewki lub niemożności od­dania moczu zakładamy cewnik na stałe. Jeżeli nie udaje nam się wpro­wadzić cewnika do pęcherza wyko­nujemy urethrografię, a następnie pos­tępujemy w zależności od wyniku tego badania (3).

Rokowanie musi być bardzo os­trożne ze względu na możliwość po­wikłań. W okresie wczesnym są to zakażenia i ropowice, a późnym — zbliznowacenie. Blizny mogą utrud­niać lub uniemożliwiać wzwód. Do­łącza się do tego uraz psychiczny, który może stać się przyczyną neura­stenii seksualnej i wywoływać psychorodną niemoc płciową (3).

Przypadki własne

1. Chory A. Ł. lat 31 nr hist. chor. 7981/349/70 został przyjęty do oddziału w ramach ostrego dyżuru nad ranem dn. 1. VIII. 1970 r. Podaje, że przed 3 godzinami w czasie stosunku płcio­wego usłyszał trzask i poczuł ból prącia. Prącie szybko zaczęło powiększać swoje wymiary. Mocz oddaje swobodnie. Przedmiotowo stwierdzono: prącie znacznie powiększone przez rozległy krwiak przechodzący na mosznę. W części obwodowej prącie skrzywione w lewo. Pod­stawowe badania laboratoryjne prawidłowe. Na prącie założono ścisły opatrunek uciskowy (bandaż elastyczny), zastosowano okłady z lodu, podano antybiotyki. Obrzęk i krwawienie prącia w ciągu 4 dni wyraźnie zmniejszyły się. Piątego dnia choroby wypisał się z oddziału na własne żądanie. We wrześniu 1975 r. a więc po 5 latach chorego poddano badaniu kontrolnemu. Po opuszczeniu szpitala nie leczył się nigdzie. Opatrunek na prąciu utrzymywał jeszcze przez 2 tyg. Zasinienie prącia i moszny utrzymywało się długo (kilka miesięcy). Przez około 1,5 roku obawiał się stosunków płciowych i nie odbywał ich. Następnie rozpoczął normalne życie płciowe. Prącie w czasie wzwodu nieznacznie zbacza w lewo, co jednak nie utrudnia odbycia stosunku. Wygląd prącia i moszny prawidłowy. Przy obmacywaniu wyczuwa się z trudem delikatne stwardnienie po stronie prawej w 1/3 obwodowej prącia.

2.Chory L. S. lat 19, nr hist. chor. 13573/438/75 został przyjęty do Oddziału w ramach ostrego dyżuru w dniu 2.12. 1975 r. Podaje, że poprzedniego dnia wieczorem będąc w obcisłych slipach miał wzwód prącia. Nagle odczuł krótki silny ból prącia, usłyszał trzask, po czym wzwód natychmiast ustąpił, członek zasiniał, znacznie zwiększył swe wymiary, pozostając wiotki. Przedmiotowo stwierdzono: prącie o znacznie zwiększonych wymiarach, zasinione. Krwiak z prącia przechodzi na lewą połowę moszny. Chorego poddano natychmiast operacji. Z cięcia na prąciu odsłonięto lewe ciało jamiste. Stwierdzono rozległy krwiak i rozerwanie osłonki ciała jamistego. Skrzepy usunięto, osłonkę zeszyto szczelnie. Ranę zdrenowano. Po operacji wprowadzono do pęcherza cewnik Foleya na stałe i prącie umocowano plastrami do brzucha. Po operacji podano antybiotyki i sulfamidy. Przebieg pooperacyjny niepowikłany. Drenik usunięto po 2 dniach a cewnik po 4 dniach. Od 5 dnia po operacji wystąpiły u chorego wzwody prącia. Wypisany w 10 dobie po operacji z raną zagojoną. Kontrolowany po 3 miesiącach. Miewa normalne wzwody, w czasie których członek nie wykazuje skrzywienia.

3.Chory W. S. lat 34, nr hist. chor. 2017/80/76 został przyjęty do Oddziału w ramach ostrego dyżuru w godzinach popołudniowych dnia 1.2.1976 r. Podaje, że ubiegłej nocy około godziny 23 w czasie stosunku usłyszał trzask, członek opadł, a z cewki zaczęła sączyć się krew. Powiększenie się rozmiarów członka skłoniło chorego do zgłoszenia się do szpitala. Przedmiotowo stwierdzono prącie czterokrotnie powiększone skrzywione w lewo, barwy grana­towej. Z cewki sączy się krew. Chory mocz oddaje bez dolegliwości. Chorego poddano ope­racji. Z cięcia na prąciu odsłonięto prawe ciało jamiste i stwierdzono znaczne rozerwanie otocz­ki. Usunięto krwiak, otoczkę zeszyto, szczelnie. W ranie pozostawiono drenik. W pęcherzu po­zostawiono cewnik Foleya na stałe. Opatrunek uciskowy na prącie. Podano antybiotyki i sul­famidy. Drenik usunięto w drugiej dobie, a cewnik w czwartej dobie po operacji. Przebieg pooperacyjny niepowikłany. Wypisany z raną zagojoną w 13 dniu po operacji. Kontrolowany po miesiącu. Wzwody prawidłowe. Stosunków jeszcze nie odbywał z obawy przed ponownym uszkodzeniem prącia.

Omówienie

Wszystkie przypadki niezależnie od sposobu leczenia zakończyły się dla chorych szczęśliwie — został utrzy­many wzwód prącia i możność od­bywania stosunków. Niezależnie od bardzo dobrego wyniku odległego leczenia zachowawczego w pierwszym przypadku, uważamy, że złamanie prącia należy leczyć operacyjnie. Zga­dzamy się z poglądem większości autorów, że złamanie prącia zacho­wawczo leczyć można jedynie przy niewielkim, nienarastającym krwiaku. Dobry wynik leczenia jest uzależniony od wytworzenia się małej blizny, a taka blizna ma szansę powstać przede wszystkim po zeszyciu otoczki. Przypadek drugi jest niezwykły, gdyż złamanie powstało nie w czasie sto­sunku. Złamanie prącia zdarza się nie często. W piśmiennictwie polskim opisane jest osiem przypadków.

piśmiennictwo

  1. Buliński J.: Zwężenie cewki moczowej w następstwie złamania prącia. Pol. Przeg. Chir., 1967, 29, 255.
  2. Gabszewicz A.: Przypadek tzw. „fractura penis". Gaz. Lek. 1893, 28, 1150.
  3. Michałowski E.: Urologia pod red. S. Wesolowskiego T. II, 430, PZWL, Warszawa 1959.
  4. Miklaszewski W.: Przy­padek złamania prącia (fractura penis). Kron. Lek., 1896, 17, 1028.
  5. Modelski W.: Złamanie prącia i jego leczenie. Pol. Przeg. Chir., 1959, 31, 1113.
  6. Porcyanko K.: Fractura penis tempore erectionis. Collectanea med.--chir. Caes. Acad. med. chir. cura et imperis edita, Vilnae. 1838, T 1, 273.
  7. Weisblat J.: Przypadek tak zwanego „ułamania prącia" (fractura penis). Med. 1896, 31, 78.

adres autorów

Szpital Bielański, Oddział Urologiczny
ul. Cegłowska 80
01-809 Warszawa