PTU - Polskie Towarzystwo Urologiczne

ANALIZA CHORYCH KIEROWANYCH WIELOKROTNIE NA OSTRY DYŻUR UROLOGICZNY
Artykuł opublikowany w Urologii Polskiej 1985/38/2.

autorzy

Wiesław Węglarz, Adam Kwinta
Z Katedry i Kliniki Urologii AM w Krakowie Kierownik: prof. zw. dr med. J. Leńko

streszczenie

Przeprowadzono analizę chorych kierowanych wielokrotnie na ostre dyżury urologiczne. Oparto się na materiale 1873 chorych, którym udzielono pomocy w ramach ostrych dyżurów w Klinice Urologii AM w Krakowie w roku 1983. Z przeprowadzonej analizy wynika, że w znacznym odsetku spowodowane to jest długimi terminami badań ra­diograficznych lub przewlekłym charakterem choroby. Koniecznym wy­daje się polepszenie zaplecza diagnostyki radiologicznej w urologii na szczeblu przychodni rejonowych i poprawy organizacji opieki nad prze­wlekle chorym.

Klinika Urologii AM w Krakowie pełni średnio od 10 do 11 ostrych dyżurów miesięcznie. Podczas jednego dyżuru w ambulatorium Kliniki udziela się pomocy od 10 do 30 chorym. W skali rocznej przyjęto: w roku 1981 ? 1764, w roku 1982 ? 1846, w roku 1983 ? 1873 chorych.

Największą grupę chorych, nie wymagających hospitalizacji, stano­wili chorzy z atakami bólowymi nerek, ustępującymi po podaniu leków przeciwbólowych, bez podwyższonej ciepłoty ciała oraz chorzy z zatrzy­maniem moczu (1, 3). Następna grupa to chorzy z łagodnymi objawa­mi zakażenia dróg moczowych. Dużą liczbę porad udzielono również cho­rym z objawami nerwicowymi i innymi chorobami, nie wymagającymi w ogóle doraźnej pomocy urologicznej (tabela I).

Liczba chorych hospitalizowanych podczas jednego dyżuru nie prze­kroczyła 5. Ogółem do Kliniki w roku 1983 w ramach ostrych dyżurów przyjęto 119 chorych. Najliczniejszą grupę stanowili chorzy z atakami bólowymi nerek, nie ustającymi po podaniu leków przeciwbólowych, z towarzyszącą gorączką i uporczywymi wymiotami. Licznie reprezentowa­ni byli również chorzy z zatrzymaniem moczu z powodu gruczolaka bądź raka stercza, zwężenia lub kamieni cewki moczowej, niejednokrotnie z towarzyszącym zakażeniem dróg moczowych. Trzecia grupa to chorzy z masywnym krwiomoczem spowodowanym gruczolakiem stercza i no­wotworami układu narządów moczowo-płciowych. Czwartą grupę sta­nowili chorzy z burzliwie przebiegającymi objawami zakażenia dróg mo­czowych oraz chorzy z urazami (3). Ponadto hospitalizowano pojedynczych chorych z powodu bolesnego wzwodu prącia, skrętu szypuły jądra, ciała obcego w cewce moczowej i pęcherzu, załupka, bezmoczu i mocznicy (tabela II).

Przeprowadzono analizę przyczyn wielokrotnego zgłaszania się tych samych chorych w czasie ostrych dyżurów w roku 1983 przyjmując za kryterium zgłoszenie się dwa lub więcej razy. Oparto się na materiale chorych zamieszkałych w dzielnicy Kraków?Podgórze. Chorych tych było 92. Jak to przedstawia tabela III w 30,0% spowodowane to było odległymi terminami badań radiograficznych. Okres oczekiwania na wykonanie urografii wynosi w lecznictwie otwartym średnio od 4 do 8 tygodni. Wydłuża to czas przygotowania chorych do operacji. Chorych z całkowitym zatrzymaniem moczu, spowodowanym gruczolakiem ster­cza, musi się przez ten okres pozostawić z cewnikiem na stałe. Udowod­niono szkodliwość takiego postępowania, które prowadzi do przewlekłego zakażenia, wikłającego niejednokrotnie przebieg pooperacyjny (2). Zmu­sza to również do wielokrotnego leczenia ataków bólowych nerek bez pełnego rozpoznania i możliwości podjęcia decyzji o leczeniu zachowaw­czym lub operacyjnym. Opóźnia to też o wiele tygodni postawienie roz­poznania i wdrożenie leczenia w chorobie nowotworowej (4). Z drugiej strony nie ma warunków do prowadzenia podstawowej diagnostyki uro­logicznej w Klinice, gdyż spowodowałoby to znaczne wydłużenie pobytu chorego w Klinice i oczekiwania na operację (tabela III).

Kolejne 30,0% chorych, zgłaszających się wielokrotnie w trakcie os­trego dyżuru, to chorzy obarczeni przewlekłymi chorobami, takimi jak nawrotowa kamica, nowotwory, przewlekłe zakażenia, z uprzednio pos­tawionym rozpoznaniem. Chorzy ci niejednokrotnie wymagają doraźnej interwencji urologicznej. Dalsze 5,0% to chorzy z przewlekłą niewydol­nością układu krążenia i oddychania, nie kwalifikujący się do operacji, leczeni wobec tego zachowawczo ze wszystkimi następstwami takiego postępowania. Zastanawiającym jest fakt występowania aż 15,0% cho­rych nie decydujących się na proponowane leczenie operacyjne. Trudno jednoznacznie wytłumaczyć ten fakt. Jedną z przyczyn może być brak czasu lekarza w rejonowej przychodni do dokładnego wytłumaczenia choremu istoty operacji, możliwych powikłań i co najważniejsze, konsek­wencji zaniechania radykalnego leczenia. Spowodowane to jest małą liczbą rejonowych poradni urologicznych, czynnych i tak w niepełnym wymiarze godzin. W tabeli III zawarto również pozycję ?inne", co stanowi 5,0% chorych. Materiał chorych analizowanych pod tym zbior­czym pojęciem był bardzo różny. Często byli to chorzy obarczeni choro­bami innych narządów, których stan ogólny w chwili przybycia do ambulatorium ze względów medycznych lub humanitarnych kwalifiko­wał do hospitalizacji.

Z przeprowadzonej analizy przyczyn wielokrotnego kierowania tych samych chorych na ostre dyżury urologiczne wynika, że w znacznym odsetku spowodowane to jest długimi terminami badań radiograficznych lub przewlekłym charakterem choroby.

WNIOSKI

1.Koniecznym wydaje się polepszenie zaplecza diagnostyki radiologicznej na szczeblu przychodni rejonowych oraz zwiększenie godzinowego wymiaru ich pracy.

2.Istnieje potrzeba lepszej organizacji opieki nad przewlekle chorymi, przede wszystkim chorymi obarczonymi chorobą nowotworową.

piśmiennictwo

  1. 1. Bauer H. W.: Die Prostatahypertrophie. Zuokisichwendlt Veilag, Munchen, 1982. ? 2. Leńko J.: Adenomektomia sposobem Millina. Zagaidinlenia przedoperacyjnego oew-nitoowania chorych. Urol. Pol., 1985, XXXVIII, 1, 63. ? 3. Rous ,S.: Urology in primary care. The C. V. Mosby Company, Saint Louis, 1976. ? 4. Zieliński J.: Onkologia Urologiczna, PZWL, 1981.